Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:533.61 km (w terenie 41.00 km; 7.68%)
Czas w ruchu:23:58
Średnia prędkość:22.26 km/h
Maksymalna prędkość:95.60 km/h
Suma podjazdów:7442 m
Suma kalorii:16379 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:41.05 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 33.66km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 14.12km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1591kcal
  • Podjazdy 397m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zero przyczepności, czyli Łańcucka Roweromania III

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 01.07.2013 | Komentarze 0

...

Nie wiem od czego zacząć, bo działo się i to wiele. Może od początku. Szarpnąłem się żeby pojechać na Zawody XC do Łańcuta. No dobrze, wszystko było by ok ale jak zwykle wszystko musiało pójść nie tak jak trzeba.

Dojechaliśmy na miejsce razem z Asią i Pawłem, ludzi nie ma... Przyjechaliśmy zdecydowanie za wcześnie- pierwszy błąd! No cóż, czekamy.

Około 10 wszyscy byli już na miejscu, ale start M2,M3 i M4 jest o 12,50 dopiero - to katastrofa, kolejna z kolei, gdyż po tylu godzinach czekania jestem znudzony i zaczynam być delikatnie głodny. (na to drugie pomogła czekolada ale tylko chwilowo).

Start! Ruszyli! Super od razu tempo konkretne, trzymam się za grupą. Podjazd asfaltowy, dalej jadę za nimi ale już ciut dalej. Dziać zaczęło się dopiero po wjeździe w las. Jak tylko opony złapały błoto to kręciłem w miejscu praktycznie i poruszałem się z jakże zajebistą prędkością 10km/h albo i mniej. Jak tylko łapałem przyczepność rozpędzałem się ile mogłem (20-25, miejscami nawet ponad 30km/h, a v-max na prostej obok basenu). Zjazdy... hmm chyba spełznięcia bym powiedział. Pierwszy zjazd, a rower ślizga się jak po pijaku. Drugi zjazd jeszcze więcej błota i pierwsza gleba.

Kolejne okrążenia, zawodnicy wyprzedzają mnie, dublują. Zaczął to być wyścig, raczej walka z samym sobą i przyczepnością której w zasadzie nie miałem. Każdy błotnisty podjazd to było kręcenie tylnym kołem w miejscu i obojętne na jakim przełożeniu - czy to było 2-1 czy 2-5 lub nawet 2-6 koło śmigało z prawa na lewo. KOSZMAR!

Continental Race King 2.0 ocena w ciężkim terenie 0,5/5 :(

Po dojechaniu na metę ludzie mówią koniec, a ja jadę dalej bo sobie źle policzyłem okrążenia. Zawróciłem i faktycznie ukończyłem wyścig ale miałem jeszcze dużo sił. Bolały mnie jedynie nadgarstki, a nogi prawie wcale :(

Jestem strasznie zawiedziony raz oponami, dwa - tym żen ie mogłem dać z siebie wszystkiego przez brak przyczepności i ostatnie, że tyle czekaliśmy na start. (o umiejętnościach w terenie nie wspomniałem bo to też lipa). Wszystko złożyło się na ogólną PORAŻKĘ!!!




Mapka:

...




  • DST 45.13km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 23.55km/h
  • VMAX 75.40km/h
  • Temperatura 16.3°C
  • Kalorie 1333kcal
  • Podjazdy 660m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Continental Race King 2.0

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 3

...


Zachmurzenie całkowite, nie pada ale zimno bo tylko 16 stopni maksymalnie. Dziś na nowej tylnej oponce Continental Race King 2.0 i dętce Continentala z wentylem samochodowym. Początek powiedzmy rozgrzewkowo. Później nabieram prędkości i już na pierwszej hopce ścigam się z samochodem- wygrana. Potem zjeździk i podjazd na Słocinę. Najpierw znów dość spokojnie. Potem chcę na Malawę a tu dupa - droga w remoncie i zakaz wjazdu. Myślę sobie - ee tam gdzie będą o 17.30 coś robić, a tu ku memu zdziwieniu faktycznie robią drogę O.o

Powiedziałem koledze chyba niecałe 2 tygodnie temu, że powinni wyremontować ten zjazd bo asfalt jest tam słaby i teraz mam. Powinienem chyba pojechać na budowę autostrady i za 2 tygodnie będzie gotowa :D

No to wracam do głównej i jedziem. Oponka trzyma dobrze, wdziera się w asfalt, przyspiesza bardzo chętnie 5/5. Nawet na lekkim piaseczku na zjazdach nic nie bierze. Dobrze, dobrze.

No to pora na ciutkę terenu- zjazd środkowy Słociny (koło ładnych domów jak to mama mówi :D). Po kamieniach też nieźle ale bez szaleństw. Trzeba będzie ją zabrać w cięższy teren żeby coś więcej powiedzieć.
Dalszej części trasy z ciekawych rzeczy- hmm wyścig z autobusem i chyba tyle :D

EDIT: Dodatkowo po wyczyszczeniu rowerka jechało się lepiej- przerzutki wskakiwały z większą precyzją i nie było tzw. "pustych biegów". Morał- czyście rowery!

Mapka traski:



...




  • DST 27.63km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 21.81km/h
  • VMAX 79.10km/h
  • Temperatura 29.6°C
  • Kalorie 749kcal
  • Podjazdy 421m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorzej niż do dupy!

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

...

Pojechałem się przejechać. Wszystko szło tak sobie od początku. Najpierw średnie tempo przez wczorajszy trening nóg- OK akceptowalne. Dalej jedzie się coraz lepiej. Słocina, Malawa nagle czuję, że dupa zaczyna mi latać na boki przy zjeździe. Staję, patrzę, a tu schodzi powietrze z tylnej opony w miejscu przetarcia - KURWA - nie do zaakceptowania! Potem męczyłem się z zasranym wentylem PRESTA i miałem ochotę go urwać bo się nie chciał skubaniec odkręcić. Przecięta dętka :(
Założyłem nową, napompowałem, jadę dalej ale do domu. Nie będzie 4 i możliwego 5 podjazdu przez zasraną dętkę i oponę. Dalej jedzie się bez wiary i opona chodzi na boki jak żywa. Myślałem, że szlag mnie trafi jak ze Słociny jadę max 50 bo przy wyższej prędkości nowa (stara) dętka też mogła by się zwalić.

Po prostu gorzej niż do dupy! Teraz muszę kupić i oponę i dętkę. Niby wiedziałem o tym już od kilkuset kilometrów ale dziś dotarło to do mnie :(

Racing Ralph is now almost R.I.P. po 8300+ km.

Mapka:


...




  • DST 30.23km
  • Czas 01:12
  • VAVG 25.19km/h
  • VMAX 81.70km/h
  • Temperatura 24.1°C
  • Kalorie 835kcal
  • Podjazdy 445m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Amazing, nothing more...

Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

...

Sobota. Wieczorkiem ma być burza ale ze względu na to że dopiero po południu ogarnąłem sprzątanie i inne domowe sprawy, teoretycznie przed burzą dawaj na rower. W planie 3 podjazdy tak żeby zmieścić się przed zapowiadanym deszczem.

Mapka trasy:

Ze Słociny gonię 2 rowerzystów którzy jak tylko zobaczyli mnie to zaczęli uciekać ale mało im to pomogło bo zbliżałem si jak rakieta do celu :)

Jechało się zawaliście. Nie wiedziałem że te podjazdy mogę pojechać tak szybko. Deszczu ani kropli, ciepło ale nie tak gorąco jak ostatnio. Mocy duużo, każdy podjazd w dobrym tempie i dobra średnia ostateczna. Po prostu amazing, nothing more to say :D

Ps. Już 1000km w tym sezonie i 11 000+m przewyższeń


...




  • DST 59.11km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 23.80km/h
  • VMAX 79.80km/h
  • Temperatura 26.1°C
  • Kalorie 1737kcal
  • Podjazdy 811m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Perfecto with company :D

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0

...

Dziś umówiony z mr Pawłem Muchą jadę na Matysówkę. Początek średni jak zwykle na rozgrzewkę. Pierwsze podejście na Matysówce, jadę i przy zwężeniu drogi widzę przede mną powóz konny, a za mną pcha się na chama biały Peugeot. No to but i wyprzedzam pojazd konny. Na liczniku 40,35,30,25 i ciągnę pod górę, a tu w Peugeuocie który dojechał do mnie otwiera się okno i Pani mówi- "25km/h pod górkę NIEŹLE!". Mało nie padłem. Pierwszy raz ktoś, w taki sposób zdopingował mnie do jazdy :D
Na szczycie kieruję się bardziej na Rzeszów 11, gdzie mieszka mr Paweł.
Jedziemy!

Traskę lepiej niż moje "tu tam siam" zobrazuje mapka:


Podsumowując, myślałem, że dziś będzie dzień sądu na mnie i dostanę po nogach, a tu niespodzianka. Darło się bardzo dobrze, mr Paweł na pierwszych 25-30km jechał za mną O.o i to ja nadawałem tempo, z wyjątkiem zmian w trasie. Później w Przylasku natknęliśmy się na mr Tomka i dalej trasę kontynuowaliśmy w jego towarzystwie.
Jedyne co nie podobało mi się w trasie to podjazd terenem w Przylasku i KOMARY!
Na zjeździe z Przylasku do Tyczyna i dalszej trasie aż do skupu złomu rozbujałem krossika aż było miło.
Ostatni podjazd trasy za wspomnianym skupem złomu ciężki ale po ponad 45km nie ma się co dziwić że ciut mniej mocy. Pokonałem go w swoim dobrym tempie tym razem jadąc za dwoma Panami :)

Na koniec zjazd Drugą Stroną, gdzie oddzielam się od "grupy" i dalej do domciu :)


...




  • DST 30.55km
  • Czas 01:17
  • VAVG 23.81km/h
  • VMAX 85.60km/h
  • Temperatura 26.7°C
  • Kalorie 882kcal
  • Podjazdy 446m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Perfecto!

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 2

...


Ciemne niebo koło Rzeszowa, duszno, gorąco, a ja co? ROWER :D

Na pierwszy ogień Druga Strona Matysówki. Miało być powiem tak- relaksacyjnie ale jedzie się super! No to dawaj ostro- tempo tym ostrzejsze że widzę ogromną chmurę za mną. Dziś bardziej kadencyjnie, na 1 biegu ale dużo szybciej niż na 2.
Dodatkowym bodźcem do szybszej jazdy były wszechobecne komary :(
Następnie szybki ogląd sytuacji za mną ("pogodowej") i zjeżdżam Mokrą Stroną i kieruję się na Podjazd na Matysówkę z Kielnarowej.
I znów jedzie się dobrze. Kręcę, kręcę i jestem na szczycie i "testuję burzę" czyli zbliżam się jak najbliżej się da żeby sprawdzić gdzie pada, i gdzie jechać. Wybór pada na zjazd Rzeszów 11 gdzie osiągam maxa.
Póżniej koło krzyża w lewo i tym razem Rzeszów 13 i podjazd.
W połowie podjazdu zaczyna kropić, staję na przystanku ale ruszam po chwili gdyż przywitały mnie te wredne potwory - KOMARY!!! Stwierdziłem że wolę być mokry niż pogryziony. W zasadzie deszcz nie przeszkadzał, a w ostatecznym rozrachunku pomagał. Jechało się super!
Jadąc ze Słociny napotykam pana w BMW serii 5 - jedzie jak stara baba bez okularów. Na zjeździe czaję się za nim jak tygrys, a potem wyprzedzam jego i dwa inne samochody (Citroen Xara i VW Transit) na wypłaszczeniu przy ponad 50km/h, przed ostatnim hamując. Dobreee :D

Dojechałem do domu suchy ale mokry :D Udało się!

Dobre tempo, dobra moc, dobre planowanie sił - jest lepiej!!!

MAPKA:


...




  • DST 53.10km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.96km/h
  • VMAX 82.30km/h
  • Temperatura 34.4°C
  • Kalorie 1751kcal
  • Podjazdy 868m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Słociny z Tomkiem Krukiem

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

...

Dziś jazda z kolegą ze studiów- umówiliśmy się na BP i o 10.30 ruszyliśmy w masakrycznym gorącu na podjazdy. Na pierwszy ogień Słocina! Później zjazd na kościół w Malawie i spinamy się na "Podkościółek". Potem superancki zjazd w terenie, a później ostro asfaltem w dół. Następnie same górki na Słocinę/Matysówkę bo dla mnie to to samo :D Wszystko fajnie obrazuje traska poniżej.

Fajna trasa, choć gorąco dawało się we znaki czasami za ostro. Dobre tempo, dobrze rozplanowane siły co skutkuje zaliczonymi 6 podjazdami! (przewyższeń 868 z GPSies, sports tracker 1007m i nie wiem, które bardziej oddaje rzeczywistość)

Dzięki za jazdę Tomek!

Mapka trasy:



...




  • DST 21.25km
  • Czas 00:57
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 64.60km/h
  • Temperatura 21.9°C
  • Kalorie 589kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na koniec ciężkiego dnia

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

...

Po ciężkim dniu- sprzątanie całego domu, zakupy, obiad, trochę autem po mieście, siłownia i wreszcie na sam koniec rower!
Jechało się słabo, nogi nie chciały kręcić, źle planowałem siły, 2 górki i 2 kryzysy. Ale po takim dniu jakoś mnie to nie dziwi.

Mapka:


...




  • DST 43.51km
  • Czas 01:56
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 78.50km/h
  • Temperatura 25.1°C
  • Kalorie 1336kcal
  • Podjazdy 693m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Całkiem dobre górki

Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

...


I znów na górki! Tym razem 5 podjazdów i ani jednego poważniejszego kryzysu. Czasem dosłownie na 5 sekund nogi miękły ale zaraz wracały do formy. Fajna trasa, bardzo dobra na trening!

Mapka trasy:


...




  • DST 32.17km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.19km/h
  • VMAX 73.30km/h
  • Temperatura 25.7°C
  • Kalorie 1006kcal
  • Podjazdy 541m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górki i znów bez mocy

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0

...

I znów na górki i znów mocy brakuje. Trochę się jakby jeździ na siłę. Jest za gorąco na moje odczucie i to przeszkadza szczególnie, że się leje ze mnie. No trudno takie uroki ciepłych (za ciepłych) dni.

Mapka z GPSa:

...