Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:394.55 km (w terenie 35.00 km; 8.87%)
Czas w ruchu:18:42
Średnia prędkość:21.10 km/h
Maksymalna prędkość:85.60 km/h
Suma podjazdów:2390 m
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:43.84 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 60.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 19.86km/h
  • VMAX 85.60km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

The Royal Tour

Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 29.07.2011 | Komentarze 2

...


Dziś wybrałem się z Wiktorem na trasę, po tym jak zdał prawko. Pojechaliśmy na Niechobrz asfaltem, później zjazd do Czudca, potem na wyciąg w Babicy, zjazd jak narciarze stokiem, na górkę w Lubenii, zjazd do Sołonki i asfaltem przez Budziwój do domciu.

Wszystko fajnie, trasa nie za szybka, pogoda nawet dopisała. W Czudcu na prostej osiągam 55.3km/h czyli prawie rekord prostej. No dobra ale to nie ma się nijak do tego co wycisnąłem dziś ze zjazdu do Sołonki -- osiągam magiczne 85.6km/h czyli rekord prędkości rowerem!!! Fajny zjeździk.

Trzeba kiedyś powtórzyć tą trasę ;-)

Pierwszy postój niedaleko wyciągu w Babicy- szukamy czernic:




A tu już na stoku:


Widok w dół:


I sesja zdjęciowa na stoku:



I AM KING OF THE WORLD :-)


I zjazd:


A tu wjazd do lasu:



Filmik:


A tu mapka:


...




  • DST 31.54km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.36km/h
  • VMAX 73.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprinterski przylasek z mamą

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

...

Po obiadku odpoczęliśmy i pojechaliśmy na Przylasek. Najpierw spokojnie przez Budziwój do kościoła na górce, zjazd i zaczęło się!!!

Z bocznej uliczki wyjeżdża kolarz na rowerku TREC i zaczyna przyspieszać, no to ja za nim- OGIEŃ. Najpierw ponad 30 do póki zaczęła się górka. Potem pierwszy raz chyba z takim tempem wjeżdżam pod Przylasek. No dobra- gościu ciśnie ile może, obraca się a ja za nim. Dodaje gazu, ja za nim. Pod najostrzejszy podjazd i tak około 20. Potem gość zrzuca na cięższe przerzutki i ogień, ogląda się, a ja za nim. Już miał dość to zwolnił i jedziemy równo. Potem chwilkę mnie puścił do przodu, ja jadę specjalnie się niczym nie przejmując. Po podjeździe znów typo wyrwał do przodu redukując z 2-2 do 2-6 i drze do przodu. Już myślał że mu się udało, ogląda się a ja za nim. Potem jeszcze jedno wyrwanie do przodu ogląda się a ja za nim. Gość się wkurzył popatrzył na mnie jak na szaleńca i na pierwszym skrzyżowaniu na górce zawrócił. HAHA!!

Ja poczekałem chwilę (dłuższą) na mamę i potem zjazd na którym pobijam rekord górki - 73.3km/h. Następnie dobrym tempem jak na mamę (około 23-24km/h) przez Tyczyn, Budziwój wróciliśmy do domciu.

...



...




  • DST 42.25km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 19.96km/h
  • VMAX 78.40km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekord sezonu vol. 2

Poniedziałek, 18 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 2

...


Tym razem na trasę wybrałem się z mamą tuż po zaliczeniu egzaminu wewnętrznego praktycznego na prawo jazdy 4 dni przed terminem oficjalnym.

Ale do rzeczy. Pojechaliśmy na Tyczyn. Jadąc z górki poczułem nagle ukłucie. Stajemy a tu z pod koszulki patrzy na mnie osa która właśnie mnie solidnie uchlała. Szybko przemyłem to wodą i dawaj dalej. A bo co ;-)

Potem pod górę obok cmentarza w Tyczynie, później na Przylasek i z górki gdzie osiągam nowy rekord prędkości- tym razem 78.4km/h (w tym sezonie). Potem do domciu przez Budziwój. Jedziemy, jedziemy, a tu nagle koło stacji wyprzedza nas jakiś gość na trekingu i zasuwa do przodu. No to ja za nim. Ale nie mając już siły po podjazdach i czując głód odpuściłem. Potem już dojechaliśmy spokojnie do domciu i zjedliśmy pyszny obiadek :-)



...




  • DST 46.28km
  • Czas 02:24
  • VAVG 19.28km/h
  • VMAX 57.90km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka z Pawłem i z Asią

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 1

...

Po południu piszę do Pawła czy nie pojechał by na rower- on mi mówi że właśnie wychodzi z Asią na przejażdżkę. No to z buta pod MC i jedziemy. Trasa trochę terenowa trochę asfaltowa. Parę razy depnąłem pod górkę i z górki. To chyba wszystko.

Jaadą jaaadą:





Tam jedziem:


A tu dojechali...


I jadą dalej:



A tu pod krzyżem w Niechobrzu się znaleźliśmy :-)



A tu na nowej drodze prowadzącej z Przemysłowej na wylot z Rzeszowa:



Dzięki wielkie za trasę!

...





...




  • DST 61.16km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 24.96km/h
  • VMAX 77.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekord sezonu

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 0

...

Paweł pojechał gdzieś z Piotrkiem, a ja samemu już wybrałem się na rowerek. Bardzo miła trasa w szczególności że ukoronowałem ją nowym rekordem sezonu a mianowicie nowym rekordem prędkości -- bardzo ładne 77.9km/h.

Miejsce postoju i rowerek:





Widoczek na Malawę:


Tu piękne kłosy zboża kołyszą się lekkimi podmuchami wiatru:



Mapka trasy:




  • DST 51.63km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 18.77km/h
  • VMAX 64.60km/h
  • Temperatura 40.0°C
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Piekiełko"

Czwartek, 14 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 3

...

Pojechaliśmy z Pawłem na trasę około 11 dlatego że wcześniej miałem ćwiczenia w Automobilklubie i stąd taka późna godzina jak na taką jazdę. Z nieba lał się niemiłosierny żar który dał nam się ostro we znaki. Po paru górkach byliśmy wypompowania i to zdrowo. Po drodze parę razy mieliśmy dość, goniły nas psy ale było i dobre chwile np. jak zajadaliśmy się malinami ;-)

Tu parę filmików- prosto z lasu ;-)



...




  • DST 41.99km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 72.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

O mały włos...

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 3

...


Wybraliśmy się z rodzicami na rower. Trasa asfaltem na przylasek- tyczyn- chmielnik- i do domu.

Mapka:


Trasa normalnym tempem, trochę górek itd. Było by wszystko dobrze gdyby o mały włos gościu potrącił by mnie samochodem ochrony, wyjeżdżając z parkingu TESCO na drogę którą jechałem (za mną mama -> droga główna). Widząc ten dziwny manewr przyhamowałem, a ten głupi typ się nie zatrzymuje-- to ja po hamulcach (chwała Panu że mam super hamulce) on też w porę się spostrzegł że jedzie jak idiota na mnie i zatrzymał się 5 cm od mojego koła. UFFF pomyślałem i podchodzę do jego szyby a ten zdziwiony czemu ja się rzucam. Ja stukam do typa, a ten dopiero wtedy zczaił się, że to on popełnił wykroczenie ale szyby nie spuścił bo się bał. (gdyby spuścił ją to zapewne dostał by w ryja za swoją głupotę i pamiętał by to do końca życia). Potem widać było, że chciał już jechać, dostał strzała w karoserię (mocnego) i pojechał w swoją stronę, a ja w swoją. Miał szczęście z innej perspektywy patrząc, że za mną zatrzymała się mama, a nie tata, bo wtedy była by afera.

Z opresji wyratowały mnie z mojej strony moje hampelki... I to nie pierwszy raz...


...




  • DST 41.07km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 21.24km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Temperatura 38.0°C
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedobiadowa masakra

Piątek, 8 lipca 2011 · dodano: 09.07.2011 | Komentarze 1

...


Przed obiadem zapragnąłem się przejechać. Pojechałem na Niechobrz. Przy okazji sprawdziłem swoją wytrzymałość na głód i odporność psychiczną na wiatr! Było ciężko, mimo że wcześniej głodu nie czułem. Jak mnie dopadł to od razu moc "odpłynęła". Podczas podjazdu poratowałem się trochę przydrożnym pokarmem:



Po zjedzeniu troszeczkę sił wróciło ale niewiele. Wytoczyłem się na krzyż a potem już z górki do Mogielnicy i do domciu. Na tamie mała kolizyjka z rowerzystą który jechał jak pijany i uderzył mnie kierownicą w nogę zjeżdżając nagle na prawo, na mój tor jazdy. Potem delikatnie przytarł mi oponę z tyłu. Dobrze że mnie nie przewrócił lub coś innego bo bym go zrzucił z tamy z tym jego złomem. W zasadzie to nic nie poczułem, przyspieszyłem i pojechałem dalej ale gościu dostał nauczkę bo słyszałem tylko odgłos jak wpadł na kratę przed tamą. Następnym razem będzie uważał. Miał szczęście że byłem głodny bo jakbym się zatrzymał to dostał by jeszcze w zęby za to że jeździ od prawa do lewa. MASAKRA.

Nad Wisłokiem dostałem chwilowego przypływu mocy i na prostej wyciągnąłem 52.8km/h ale nie pamiętam czy to jest rekord czy nie ;-)


To mapka:



...




  • DST 17.74km
  • Czas 00:36
  • VAVG 29.56km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maximum Speed!!! vol.2

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 07.07.2011 | Komentarze 1

...


Wreszcie!!! Przestało w końcu padać. Uczciłem to krótką rozgrzewko- przebieżką od Budziwoja na górkę i z powrotem.

Tu mapka z krótkim dość opisem zdarzeń:


Fajna trasa i gdyby nie wiatr pobiłbym magiczną granicę 30km/h. Szkoda ale nie wszystko od razu ;-)

Rekord średniej: 29.5km/h


...