Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:77.21 km (w terenie 9.00 km; 11.66%)
Czas w ruchu:03:32
Średnia prędkość:21.85 km/h
Maksymalna prędkość:68.40 km/h
Suma podjazdów:550 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:38.60 km i 1h 46m
Więcej statystyk
  • DST 33.16km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 68.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylaskowo z rodzicami

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 0

...


Niedzielna wycieczka z rodzicami do... Przylasku. Jak zwykle z braku czasu, zbliżającym się zachodem słońca wybór padł na ciut dłuższy Przylasek. Dość mocy, parę zdecydowanych ucieczek i trochę czekania.

Ogólnie tempo dość, dość ale mogło być lepiej.


...




  • DST 44.05km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.98km/h
  • VMAX 68.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiamy październik terenowo

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 01.10.2011 | Komentarze 1

...

Aby przywitać październik wybraliśmy się z mamą na Grochowiczną. Jechało się super mimo wiatru bo świeciło słoneczko. W lesie sucho - i dobrze!! Ale do rzeczy- najpierw Zawiszy Czarnego, potem inną drogą niż zwykle do Lutoryża. Na przejeździe kolejowym trochę się ostaliśmy bo jechał chyba rekordowo długi pociąg który ciągnął 41 wagonów. Nieźle co?!

Tutaj fotka z okolic ul. Technicznej:



W międzyczasie postój na maliny. Później docieramy na Grochowiczną i tu zaskoczenie:


Pierwszy raz był otwarty szlaban a w lesie gość jeździł walcem. Lol! Ale jedziemy dalej i natykamy się na białą drogę (wyglądała jak śnieg):


Później wspinamy się na sam szczyt:



Jedziemy, jedziemy:


Ja już jestem:


A i mama dojechała: hurra!!



Później super zjeździk z górki w okolicach Czudca. Dlatego drzemy główną do samego centrum i wspinamy się z powrotem w kierunku Niechobrza. Później jak zwykle na Mogielnicę i do domciu trasą nad Wisłokiem.





...