Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.87km
  • Czas 00:19
  • VAVG 21.69km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 19.3°C
  • Kalorie 183kcal
  • Podjazdy 10m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Pologne Rzeszów

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 0

...


Nie był bym sobą jak bym nie poszedł zobaczyć największego rzeszowskiego, rowerowego wydarzenia roku - 70 Tour de Pologne Kraków- Rzeszów.

Godzina 17:34 jeszcze oglądam kolarzy w telewizji, jak tylko zaczęli zjeżdżać z Budziwoja dawaj po rower i but na Podwisłocze. Przez tłum ludzi dostrzegłem peleton. Znalazłem dobre miejsce, ustawiłem się, nie jadą, nie jadą... nagle słyszę pisk opon i huk za plecami! Obracam się, a tu na ziemi leży 2 rowerzystów, którzy poszli na czołówę! Jeden szybko wstał i się pozbierał drugi siedzi na ziemi z zakrwawionym nosem. Chłopak obok mnie podbiegł i pytał czy się nic nie stało, nawet wzywali pogotowie ale nawet nie chciało im się jechać bo drogi pozamykane i pół miasta odcięte. Pozbierali manele i pojechali w swoje strony.

Ale ale jadą. Najpierw ucieczka, za nimi parę set metrów peleton. Szum opon, się zbliża, przejeżdżają i... naglę czuję podmuch powietrza pędzącego peletonu i moc jaką emanuje! Piekielna siła!

Drugie okrążenie - peleton zbliża się do ucieczki. Znów śmignęli! Zmieniam pozycję obserwacyjną na Most Zamkowy.

Zmów jadą i znów podmuch powietrza peletonu. Czad!



Później podjechałem na metę i zdążyłem na "koronację" polaków - Rafała Majki nawet kilkukrotnej :)





Zaczyna padać deszczyk, trzeba się zmywać - no to ogień z dupy i dawaj po jeszcze ogrodzonej trasie ale już otwartej. Jadę sobie ponad 30km/h przez miasto, potem wypadam na Podwisłocze, dwó-pasmówka, stoi samochód po lewej i z około 15 osób po prawej. Na liczniku grubo ponad 30km/h (około 40) i nagle zza auta pojawia się typek. Idzie jak krowa po pastwisku. No dobrze z prawej go nie minę to składam się w lewo, już mam wychodzić tak jakby zza "ludzkiej przeszkody", a ten matoł skończony zamiast iść jak szedł staje w miejscu!! No i kur** jeb go z bara i jadę dalej! Następnym razem będzie patrzył co robi i jak!
Z drugiej strony mogłem jechać wolniej ale nie czuł bym tej "mocy" z trasy, którą pozostawili kolarze pędząc paręnaście minut temu!

Jakie wnioski?! Zapierdalać trzeba, bo życie jest zbyt krótkie żeby być wolnym!!! <- oczywiście z uwagą na innych rzecz jasna :)

Edit: Filmy i zdjęcia pojawią się na dniach :)


...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ijesz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]