Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 47.17km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 25.27km/h
  • VMAX 89.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

English riding

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 0

...

W sobotę rano obudziłem się, patrzę na telefon a tu 3 nieodebrane połączenia i jedna wiadomość. Okazało się, że dzwonił do mnie mr Paweł M., który jest moim nauczycielem z angielskiego i chciał się umówić na rower.

Spotkaliśmy się około 15.30 przy tamie i ruszyliśmy Budziwojem w kierunku Lubenii. Najpierw lekka rozgrzewka- wyprzedził nas typo na kolarce. Na moją "komendę" ruszyliśmy za nim. Jak to zwykle ja - nie mogłem sobie odpuścić i wcisnąłem ostro po pedałach, wyprzedzając kolarza i rozpędzając się do prawie 50km/h. Odstawiłem oboje na kilkadziesiąt metrów i zacząłem się oddalać.
Zwolniłem tempo gdy okazało się, że kolarz nie jedzie tam gdzie my. Potem średnim tempem przez uliczki w Budziwoju. Pod górkę przy kościele wyprzedził nas kolejny rider ale tutaj nie szalałem bo i tak skręcił na Przylasek.
Następnie znów w dobrym tempie do Lubenii. No i to czego się obawiałem nadeszło czyli najbardziej wymagający wg. mnie podjazd pod Lubenię.

Obawiałem się gdyż nie jechałem z byle kim. MR Paweł jeździł 10-15 lat temu z największymi legendami rzeszowskiego kolarstwa m.in z Larym Zębatką!

To było tempo. Takiej szybkiej Lubenii to nie pamiętam. Bardzo szybko wyspinałem się na sam szczyt odstawiając mojego nauczyciela. Na szczycie czekałem chwilę - zobaczyłem wracających z trasy Sebola i jego znajomego. Po chwili oczekiwania zjechałem trochę w dół, aż wreszcie zobaczyłem mojego towarzysza.

Mr Paweł po podjeździe :D


Zaczął się teren:


Ze względu na brak czasu ze strony mr Pawła pojechaliśmy w dół przez Sołonkę. Tu jak każdy się domyśla padł rekord trasy - marne 89.1km/h. Na zjeździe Pan Paweł przebił dentkę co kolejny raz skróciło naszą trasę. Po wyjęciu zapasowej dentki okazało się że jest przetarta - ale miała do tego prawo bo nic po 10 latach nie jest takie jak przy zakupie.



Wyciągnąłem swoje łatki- chwila na wyschnięcie kleju i w drogę. Po kilku kilometrach mr Paweł znów nie miał powietrza w tylnym kole. Tego już było za wiele. Przyjechał po niego znajomy, a ja sam wróciłem do domu w całkiem dobrym tempie.

O ile pamięć mnie nie myli to chyba jedna z najszybszych "Sołonek" jakie przejechałem. Takiej mocy jak miałem na tej trasie życzył bym sobie na każdym maratonie i każdej innej trasie.


...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]