Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.58km
  • Czas 02:03
  • VAVG 25.65km/h
  • VMAX 75.10km/h
  • Temperatura 16.1°C
  • Kalorie 1570kcal
  • Podjazdy 636m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie rower

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 0

...


Poniedziałek- hmm najpierw siłownia, a po siłowni umówiony na 18 na Matysówce z mr. Pawłem ruszam na rower!

Na początku przez "miasto", dwópasmówka i dawaj na Matysówkę. Jadę, jadę, spokojnie, a tu nagle zakaz wjazdu. Kontynuuję myśląc, że wymieniają nawierzchnię i się da przejechać, a tu totalne zastawienie drogi i robią zwężenie. Szlak by to! Szybka decyzja- przejechać na hama czy zawrócić i kontynuować objazdem przez Drugą Stronę... Jadę na hama i dalej podjeżdżam spokojnie cały podjazd.
Spotykam mr. Pawła i zjeżdżamy Rzeszów 11. Oboje bez większego dokręcania. Mr. Paweł wychodzi mi z koła, próbuje wyprzedzić, a tu rower nie jedzie i bez pedałowania Krossik odchodzi - dziwne, bardzo dziwne.
Dalej tempo zdecydowanie słabsze niż ostatnio w tę stronę (na Borówki) ale i tak dobre. Podjazd na Borówki na kole mr. Pawła, w zajebiście równym tempie 15km/h.
Później kawałek granią i dalej fajnym zjazdem w dół według trasy poniżej.

Dalej podjazd pod Zabratówkę w niezłym tempie i dobrze złożony zjazd. Dalej na Chmielnik i tutaj dostaję drugie nogi normalnie i nadaję tempo. Jedziemy około 30-32km/h. Jest dobrze :)

Na sam koniec podjazd pod Rzeszów 13. Przed podjazdem lekki odpoczynek, a potem z resztek mocy odjazd na pełnej piź****! Pół podjazdu z blatu, a potem w dobrym tempie już na drugim biegu, kręcąc sobie spokojnie i czekając na mr. Pawła któremu odcięło prąd. Przed szczytem widzę, że dojechał szybko do mnie ale mówi, że się zatrzymuje bo ma czarno przed oczami. Nicee!

Jadę kawałek dalej i czekam około 2 min. Żegnamy się i każdy w swoją stronę.

Podsumowując - na początku za chłodno i nie mogłem się dogrzać ale dobre rozplanowanie sił pozwoliło na niezłe szaleństwo pod koniec trasy.

Mapka:


...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wnyte
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]