Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matajsenPL z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 16948.42 kilometrów w tym 1359.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 110447 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matajsenPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 47.76km
  • Czas 01:47
  • VAVG 26.78km/h
  • VMAX 64.60km/h
  • Temperatura 22.3°C
  • Kalorie 1234kcal
  • Podjazdy 486m
  • Sprzęt Kross LEVEL A8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie Tour de Pologne

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · dodano: 13.08.2013 | Komentarze 0

...


Wieczorkiem, co najdziwniejsze po treningu, w poniedziałek, wybrałem się na rower. Cel - Niechobrz i Serpentyny w Lubenii. Ruszam, najpierw dość spokojnie mknę przez całe miasto, poza miastem na dwu- pasmówce zaczynam dokręcać ale idzie co najmniej niezadowalająco. Potem jakoś nogi się rozjeżdżają i na podjeździe w Niechobrzu zaczyna się jazda. najpierw 2 interwały po 30 sek. Potem 4 minutowe w jednym ciągu, a po jakiejś przerwie znów 2 30 sekundowe. Na podjeździe jechał jakiś typek ale, że tak to ujmę nawet nie miał szansy na koło :P zero szans dla gościa.

Zjazd do Czudca ostro, na granicy nawet, bo na plecach czuję oddech samochodu, który chciał się chyba spróbować ale nie dał rady na krętej drodze. Znów wygrana.

Po zjeździe wjeżdżam na główną i mknę w kierunku Babicy. Zapomniałem, że przecież dokładnie 14 dni temu jechało tędy Tour de Pologne. Dodało mi to trochę mocy :)
W Babicy zjeżdżam na Lubenię, i zaraz wyprzedza mnie jakiś kolarz. Jechałem jakiś zamyślony ale on przerwał moje wewnętrzne rozważania. Ogień i dawaj mu na koło. Myślałem, że wreszcie spotkałem kogoś ambitnego i też gościu zaatakuje serpentyny. Jakże się myliłem! On w Lubeni w lewo, a ja w prawo gdzie "wygrywam premię lotną :P i ruszam na serpentyny! Wszędzie mnóstwo napisów typu: MAJKA, BODNAR, Sir BRADLEY WIGGINS, SAXO, CANNONDALE, TVP itd." Atmosfera dawno opadła ale od tej drogi czuje się tą moc, te siły które kolarze włożyli aby tam podjechać- czad.

A tu piękny zachód słońca za górką którą wcześniej zdobyłem:


Na szczycie "zdobywam" premię górską i kontynuuję w kierunku Budziwoja. Zjazd szybko, z dokręcaniem. Na dole nie skręcam obok szkoły ale drę jeszcze ciut pod górę i skręcam w lewo, główną drogą.

Dalej z prędkością +- 30km/h do samego Rzeszowa i do domciu.

Mapki:



...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bedzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]